Ma zaledwie 28 lat, a jego muzycznych doświadczeń starczyłoby na całą karierę muzyczną. W 2013 roku trafił do Cafe Oto – londyńskiej kolebki free jazzu i wszelakiej maści improwizacji. Współpracował z wieloma artystami(m.in. jako Hebronix i Heb-Hex), by w końcu zacząć tworzyć solowo, początkowo pod szyldem Oupa, wreszcie debiutując albumem Minus.
Blumbergowi towarzyszą muzycy ze stajni Cafe Oto – Billy Steiger (skrzypce), Tom Wheatley (kontrabas), Seymour Wright (saksofon), Ross Lambert (gitara) i Ute Kanngiesser (wiolonczela). Sam Blumberg gra na fortepianie i łagodzi improwizujących instrumentalistów swoim precyzyjnym, delikatnym i przepełnionym melancholią głosem. Teksty i wokal Blumberga zdradzają inspiracje anglosaską tradycją songwritingu – gdzieniegdzie słychać Neila Younga, gdzie indziej – Nicka Cave’a. Słychać też emocjonalność artysty, bo jak przystało na „singera-songwritera”, debiutancki album Blumberg nagrał po burzliwym rozstaniu i śmierci przyjaciela. Efekt jest piorunująco dojrzały: jak zapewnia Bartek Chaciński, jedyny minus Blumberga to ten w tytule płyty.
18 listopada (niedziela) g. 19.00
Miejsce: Kinoteatr Rialto, Katowice
Bilety: 15 zł (ulgowe), 20 zł