Maddslinky – Make A Change

Maddslinky – Make A Change

Maddslinky aka Zed Bias

Listopad mamy szansę umilić sobie słuchaniem nowej płyty Maddslinkyego – czyli bardziej nu jazzowego wcielenia Dave’a Jonesa, kojarzonego przede wszystkim z pseudonimem Zed Bias. Na płycie „Make A Change” wydanej sumptem labelu Tru Thoughts znajdziemy kontynuacje tego co mogliśmy usłyszeć od Jonesa na przestrzeni ostatnich kilku lat w jego setach i na składankach z serii Blaspheric Mutations, czyli muzykę zdefiniowaną przez trzy gatunki dubstep, uk funky i broken beat.

W przypadku Dave’a wiadomo, że produkcja na jego każdym nowym wydaniu będzie stała na wysokim poziomie, bardziej ciekawe dla mnie  jest więc, w którą stronę poszedł i czy tam gdzie poszedł jest ktoś, kto będzie chciał tego słuchać. Trzeba na pewno pamiętać że jest to płyta Maddslinkyego, a nie Zed Biasa. Jones jako Maddslinky wydał wcześniej jeden album –  „Make Your Peace” w 2003 roku, który zresztą przy okazji wydanie nowego albumu został wznowiony przez Tru Thoughts. Na tym albumie możemy usłyszeć  uk garage, jak u Zed Biasa, ale również broken beat i a nie bawiąc się już w gatunki wszystko tam brzmi owszem elektronicznie ale też ciepło i nu jazzowo. To jak nowa płyta klimatycznie przypomina „Make Your Peace” jest wręcz zaskakujące, co do zmian w warstwie muzycznej – garage został zastąpiony przez dubstep a z brokenbeatu zrobiło się uk funky.

Maddslinky - Make A Change

Muzyka na „Make A Change” bardzo pasuje do tego czym zajmuje się wytwórnia Tru Thoughts, czyli mniej bass a bardziej ciepło, groove i słowa.  Słów dostarczają zaproszone przez Dave’a obdarzone soulowymi głosami wokalistki i wokalistki, oraz wokaliści z Jamajki, a Dave dostarcza im podkłady aplikujące dubstep i uk funky do nu jazzowej stylistyki. W utworach bez wokalistów Maddslinky stepuje odrobinie zimniej i ciężej i tak na albumie znajdują się dark uk funkowe „50 Shades of Peng”, wyprodukowany w kolaboracji ze Skreamem,  i dark future garage’owe „Cognitive Behaviour”.

Bardzo poprawny album od Dave’a, który na pewno dobrze sprawi się do ocieplania jesieni i na lżejsze prywatki i potańcówki.