Data: 17 luty 2012 start 22:00
Cena: 15/20 pln pln
Facebook Event |
Miejsce:
1500m2 do wynajęcia
Warszawa
ul. Solec 18 Poland |
Zagrają: Addison Groove, Intreau, Mustnotsleep, Sentel, SH Jack
Music Of The Future miało być trzyodsłonową serią imprez wakacyjnych. Nieoczekiwanie imprezy te rozrosły się do rozmiarów comiesięcznego, regularnego cyklu, prezentującego klubowiczom ambitną elektronikę z całego świata. Za nami już 12 imprez – 10 w stolicy i po jednej w Krakowie i Poznaniu. Każdego miesiąca w ramach cyklu zaprezentowali się najciekawsi twórcy elektronicznej alternatywy z różnych stron świata, byli to: Kowton, Bok Bok, L-Vis 1990, George FitzGerald, Nguzunguzu, Dubbel Dutch, Lil Silva, Cosmin TRG, Lando Kal oraz Kingdom. Czas na kolejnego gościa – w lutym: ADDISON GROOVE. Addison Groove (Antony Williams) zaczynał swoją karierę pod innym pseudonimem. Gdy po raz pierwszy pojawił się na scenie ze swoim nagraniami w kultowej wytwórni Tempa posługiwał się ksywką Headhunter, z którą zyskał status legendarnego producenta wśród słuchaczy dubstepu. Jako Headhunter może się poszczycić 7 wydawnictwami, która trafiły do słuchaczy za sprawą Tempa, tylko Skream może się pochwalić taką samą liczbą. Nagle niemalże znikąd, w sieci pojawił się jego utwór Footcrab, który był pierwszym nagraniem jako Addison Groove. Reakcja na Footcrab była fenomenalna, Williams nie tylko zebrał pozytywne opinie krytyków, ale także odniósł komercyjny sukces w świecie muzyki klubowej. Utwór ten został ciepło przyjęty przez starych fanów, a nawet był grany przez legendy muzyki techno jak Aphex Twin, Surgeon czy Ricardo Villalobos, co przysporzyło wielu nowych słuchaczy temu producentowi z Wielkiej Brytanii. Czerpiąc swoją fascynację ze sceny Chicago ghetto tek czy jukeów, Addison sprawił, że jego utwpry odbiły się szerokim echem na całym świecie. Już 30 marca na rynku pojawi się pierwszy longplay Addisona, który trafi do słuchaczy dzięki wytwórni 50Weapons należącej do Modeselektora. W Polsce poprzedni występ Antony’ego (na Unsound Festival) był przez długi czas uznawany za jeden z najważniejszych highlightów zeszłorocznej odsłony krakowskiego festiwalu. |